Nasza klasowa wycieczka odbyła się 19.10.2017. Głównym zamierzeniem była integracja zespołu. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy cel został osiągnięty, ale mi udało się poznać lepiej parę osób, znaleźć kilka grzybów ponoć jadalnych i przegrać w bitwie na szyszki. Do Krzeszowa dojechaliśmy busem, a stamtąd wyruszyliśmy na Leskowiec. Naszym przewodnikiem był pan Rafał Harańczyk, który mówił, że opracował krótką trasę. Niestety, okazało się, że się pomylił. W 5 godzin pokonaliśmy ponoć ok.18 km. Poznaliśmy nieopisane miejsca historyczne, związane z tym rejonem Beskidu Małego: ruiny partyzanckich okopów z czasów II wojny światowej na szczycie Potrójnej, XIX w. kapliczkę górniczą  na górze Gronik oraz tajemniczy partyzancki „grób na Sadybie”. Byliśmy też przy źródle „Zimna Woda” (opisywanym  w „Dziejopisie Żywieckim” przez A. Komonieckiego). Ostatni punkt wycieczki stanowiły: grota Komonieckiego - największa jaskinia erozyjna w Beskidzie Małym oraz wodospad „Dusiołek”. Niektórzy podziwiali piękne widoki (tylko nasza wychowawczyni), niektórzy z radością skakali przez błotniste ścieżki (spece od survivalu), inni marudzili, że buty zniszczyli. Wszyscy, choć zmęczeni, wytrwaliśmy.

                                                                                                                                              KS